piątek, 20 grudnia 2019

Co by się stało gdyby Bóg miał nas gdzieś..

A gdyby Chrystus się na nas wypiął i osiedlił gdzieś na wsi z Manią, wiódł spokojne życie, wcale nie chcąc swojego "przeznaczenia"?
Nie umarłby na krzyżu, nie "zbawił" świata, odmówił męki. 
Co wówczas drodzy Parafianie?
Nie byłoby chrześcijaństwa.
Być może zaistniałoby coś innego. 
W czasach Jezusa istniało wielu proroków. Więc jeden z nich mógł być TYM. Zresztą inne religie monoteistyczne uznają Chrystusa za profetę, którego słowo jest ważne, ale nie jest/był Synem Bożym.
Gdyby tylko wycofał się, odszedł od "łowienia ludzi", nawet nie z braku ambicji, lecz ze względu na zwykłą przezorność...
Jak dalej potoczyłyby się losy ludzkości?
Co ze sztuką baroku?
To mnie interesuje najbardziej.
Czy w ogóle zaistniałby styl Złotego Wieku, poprzedzony renesansem i mrokami średniowiecza rozświetlonymi tylko przez witraże katedr?
Bo skoro chrześcijaństwo zainicjowało duchowość średniowiecza, to odpowiedzią na nie było Odrodzenie. Sednem była/jest w tym Istota Boga.
Tylko czy w poszukiwaniu nowych systemów ojcowie kościoła mogliby wpaść na inne wątki spirytualne? Bogactwo piśmiennictwa, jego dostępność i łatwość w tworzeniu archetypicznego koktajlu utworzyła nową religię.
Na cywilizacyjnym skraju starożytności, w tyglu kultur, łatwo było o spirytualną ścieżkę.
Tylko która z sekt, później nazwanych herezjami, by wygrała?
Wiele spośród religii posiada wspólny korzeń w przeżywaniu rzeczywistości. Między innymi śmierć bóstwa i jego ponowne narodziny. Takimi bóstwami byli Attys, Adonis, Ozyrys, Mitra.
Śmierć i odrodzenie mają związek z rolnictwem. Zasiane ziarno obumiera i na wiosnę rodzi się z niego roślina.
Wszystkie religie mówią o duszy, jej dalszych losach po śmierci.
Tak, ludzie chcą żyć wiecznie. Choć zdaje się, że istnieją zaledwie dwa, i to niepewne, sposoby na nieśmiertelność.
Jednym z nich jest rozprzestrzenianie swoich genów. Drugim wielka sława i wpływ, jaki się ma na kolejne pokolenia.
To, co juz udowadniają fizycy kwantowi, 21 gramów przenoszących się do innego wymiaru, to Enigma, wieczna zagadka, przedmiot dociekań i tęsknot.
Lot Psyche, motyla, duszy, w objęcia Absolutu...