niedziela, 21 czerwca 2015

ODKUPIENIE



(Wielkanoc 2013)

Zielonkawo-srebrzysty zmrok
I latarnia
Próbująca objąć cały zgiełk
Nadać sens
Ulotnej, przemijalnej
Obojętności
Pyszni się trotuar
Gwiazdy odbija
Na deszczem obmytej
Swej powierzchni
Zdeptanej milionem kroków
Po których tylko
Wiatr pozostanie

Z okien dźwięk
Tłuczonych garnków
Zanikający na tle
Trzasku okiennic
Przepaść bramy
Otwierająca swym mrokiem
Możliwość zapomnienia

I górujący nad wszystkim
ON
Srebrzysty, światły
Tak milcząco nieobojętny
W bezwzroku wie
W cierpieniu odnajduje
W wieczności kruchy i mocny



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz